Wczoraj 31-10-2015, ok. godz. 19:06, podczas prób
sfotografowania przelatującego pod „kołami" Wielkiego Wozu, obiektu kometarnego
2015 TB 145, w atmosferę ziemską nad Polską wszedł jasny meteor.
Meteory
jaśniejsze niż -4 mag ( czyli jaśniejsze od planety Wenus) nazywamy bolidami, a
więc 31 października nad Polską mieliśmy przepiękne zjawisko bolidu!
W momencie gdy korygowałem ustawienia aparatu,
nagle odniosłem wrażenie że „ktoś wjechał mi na podwórko samochodem z
włączonymi długimi światłami”… Podniosłem głowę i na wschodnim niebie zobaczyłem
niesamowity blask!
szczęka opadła! ;)
Rozpadający się w atmosferze meteoroid… Moim zdaniem,
zjawisko swym blaskiem, przewyższało blask Księżyca w pełni! Pełnia Księżyca to
-12mag, wczorajsze zjawisko oceniam na -13, -15mag…
Meteor pojawił się gdzieś w okolicach gwiazdozbioru Barana,na wys ok 30* nad horyzontem. Bezgłośnie
przeleciał z kierunku południowy-wschód na północny wschód, pod gwiazdozbiorem
Perseusza, tam od jasnego bolidu oddzielił się ostatni odłamek, który ciągnąc
za sobą cienką zielonkawą smugę zniknął gdzieś w okolicy gwiazdy Capella w
gwiazdozbiorze Woźnicy. Ok 17* nad horyzontem
Meteor pozostawił po sobie jasny ślad który znikł po ok.
5-7 sekundach…
Zrobiłem tu małą nieudolną wizualizację jak to wyglądało z
mojego punktu obserwacyjnego ( Południowo zachodnia Polska, Mirostowice Dolne
51N 15E)
Zjawisko widoczne było z terenu całej Polski. Chwilę po tym
na portalach astronomicznych rozwiązał się worek z doniesieniami :). Amatorzy kosmicznych
wrażeń byli co najmniej podekscytowani :).
Dziś mogliśmy już obejrzeć filmy dokumentujące to niecodzienne wydarzenie np. w
TVN 24.
Niecodziennie zdarza się taka okazja i dane mi było to zobaczyć na
własne oczy… ale nie tylko mnie :).
Dostałem wiele informacji od znajomych, że również mieli to szczęście … Meteor
najprawdopodobniej miał związek z rojem Taurydów wg Wikipedii:
Północne Taurydy
– rój meteorów aktywny od 20 października do 10 grudnia. Jego radiant
znajduje się w gwiazdozbiorze Byka. Maksimum roju przypada na 12 listopada,
jego aktywność jest określana jako średnia, a obfitość roju wynosi 5
meteorów/h. Prędkość meteorów z roju wynosi 29 km/s.
Powstanie Północnych Taurydów jest związane z planetoidą
2004 TG10, co łączy ten rój z kompleksem Taurydów.)
Tak więc, to być może nie pierwsze i nie ostatnie zjawisko
przełomu października i listopada. Unieśmy głowy w górę i od czasu do czasu
spójrzmy w gwiaździste niebo, a może znów uda nam się coś podobnego zobaczyć...
Mariusz Rudziński
O Ty farciarzu :) Ja dostawałem telefony od znajomych i nie wiedziałem o czym mówią .Kolejna super sprawa przegapiona . Gratuluję wizualnego kontaktu . SUPER.
OdpowiedzUsuńPrzemku, jak wiesz, takich wydarzeń nie da się przewidzieć, gdyby nie nie resztki komety, czyli obiekt 2015 TB 145, który miałem fotgrafować, pewnie siedziałbym akurat w domu... albo biegłbym gdzieś ulicą i tez nie wiele widział. Traf chciał ze byłem na dworze i było mi dane zobaczyć przepiękne zjawisko...:). Dość dobrze, wstępnie oceniłem jego jasność na -13, -15 mag. PKiM podała ze bolid miał jasnośc -15 mag :). Przy ocenie -13mag brałem pod uwage swoją ekscytacje i nieco zaniżyłem... ale -15 było w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuń