Piątkowy wieczór, bezchmurnym niebem,
zapraszał
 do rzucenia okiem
na paradę trzech planet. Wenus, Jowisza i Saturna.
Pierwsza po zachodzie Słońca pokazała się,  bardzo jasno ( -4,3mag) świecąca Wenus.
Następnie na lewo od jasnej planety ukazał się Jowisz (-1,9mag). 
Obie planety
na początku fotografowałem w szerokim polu, Canonem 350D na statywie, kitowym obiektywem
33mm. ( Iso 400, 1s). 
             Potem kilka zdjęć z Tamronem 300mm
Po godz 23, trzecia planeta,  Saturn wzniosła się już na tyle wysoko ze
wyłoniła się z za lasu i jemu też mogłem zrobić zdjęcie w towarzystwie Antaresa
i delikatnie zaznaczonej mgławicy M4 w gwiazdozbiorze Skorpiona.
Następnie podpiąłem Canona 350D w ognisko główne Tała 100RS
na EQ3-2 z napędem w jednej osi, zrobiłem fotkę każdej planecie i połączyłem na
jednym zdjęciu aby porównać wielkości kątowe. 
Tak więc największy w tym
momencie na niebie wydaje się być Saturn. 
Pomimo, że z tych trzech planet świeci
najsłabiej, wraz ze swymi pierścieniami osiąga 41” kątowych, na drugim miejscu
plasuje się Jowisz, 34” i najmniejsza choć najjaśniejsza jest Wenus, 23” kątowe.
Gdy już nasyciłem wzrok wszystkimi planetkami, postanowiłem nagrać po jednym
filmiku avi dla każdej z nich i postackować  klatki aby uzyskać wyraźniejsze obrazy planet.
Jak się okazało, seeing był tego dnia wręcz tragiczny. 
Wenus rozmywała się w
okularze teleskopu Jowisz falował i jedynie Saturn prezentował się nieco lepiej.
Mimo to z zebranego materiału uzyskałem takie oto obrazy trzech planet.
WENUS
JOWISZ
SATURN
Na koniec
udało mi się ustrzelić przelatująca stację kosmiczną.
Nie wiem czy też uległa zniekształceniu spowodowanemu falującą
atmosfera ale i ona nie prezentuje się na zdjęciach niezbyt okazale.
 
Mimo wszystko
był to ciekawy wieczór obserwacyjny.
Warto spojrzeć w niebo i zawiesić oko na trzech jasnych
planetach które zdobią nasze wieczorne niebo. Wenus i Jowisz na zachodzie,
Saturn na południowym wschodzie.
Na koniec jak zwykle film dla leniuszków ;)
Życzę pogodnych wieczorów i nocy 
                                                   Mariusz Rudziński








