Oj dawno nic nie zamieściłem...nie dobrze... brak czasu, motywacji...znalazłem natomiast kilka godzin aby poświecić na obserwacje i zrobienie zdjęć Perseidom które promieniowały w sierpniu tego roku. Maksimum ich aktywności zastało mnie na urlopie w Zębie, pomimo, że u podnóża Tatr to jednak, najwyżej położonej miejscowości w Polsce... stąd najbliżej do gwiazd ;)
Tego wieczoru, czyli z 12 na 13 sierpnia chmurwy zakryły całe niebo i deszcz lał jakby nigdy miał już nie przestać... Ale... aleee... prognoza ICM i podgląd z satelity dawały nadzieję ze jeszcze będzie cudownie, że jeszcze będzie przepięknie...
Prognozy nie zawiodły... po północy przestało lać i niebo nad Pensjonatem Watra się otworzyło...
piękne rozgwieżdżone...i rozpoczął się spektakl...
Droga Mleczna z Zębu wyglądała imponująco...
A na jej tle raz po raz pojawiały się Perseidki
Jedne większe..
Inne mniejsze i łapały się na brzegu kadru..
To znów wpadały w kadr w towarzystwie samolotów..
Małe zielone... ;)
Cienkie Bolki ;)
Dłuugie piękne :)
I bosskie rozświetlające niebo rasowe Perseidy
Jeden za pozował nawet nad pensjonatem :) milusi ;)
To miało być najobfitsze maksimum od lat i stwierdzam że rzeczywiście tak było...Doliczyłem do 40 meteorów, potem się pogubiłem i skupiłem na podziwianiu widowiska :).Widziałem ich na prawdę wiele, oczywiście nie wszystkie udało się zarejestrować na zdjęciach ale tez nigdy nie udało mi się złapać na fotografiach aż tylu meteorów jednej nocy.. a właściwie w ciągu 3 godzin...To była bardzo chłodna ale i bardzo udana noc obserwacyjna...
W przyszłym roku nie będzie już tak pięknie ponieważ od godz 23ciej na niebo wejdzie zbój Księżyc i całe widowisko załatwi jak latarnik w kinie z przenośną latarnią ...Mimo wszystko z niecierpliwością czekam na kolejne Perseidy... ciepełko, świerszcze, spełnianie życzeń...
Mariusz Rudziński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz