czwartek, 5 listopada 2015

Wielka Galaktyka Andromedy

Skoro jesienna pogoda pozwala to dlaczego nie skorzystać?;).
Tym razem strzał w Wielką Galaktykę Andromedy M31.

Choć przy ciemnym niebie jej jasność 4,5 mag pozwala dostrzec ją gołym okiem to mapka nie zaszkodzi :)



Galaktyka Andromedy jest największą i najjaśniejszą galaktyką nieba północnego. 



Tak mniej więcej prezentuje się w lornetce

Obserwacje można prowadzić także gołym okiem, niekiedy nawet na przedmieściach większych miast. W obszarach izolowanych od oświetlenia widoczna jest jako niewielka mgiełka, jednak jej całkowita średnica kątowa przewyższa sześciokrotnie kątowe rozmiary Księżyca.

Tutaj zrobiłem małe porównanie...
Rozmiary kątowe M31 i Księżyca, na naszym niebie
( zdjęcia galaktyki i Księżyca wykonane tym samym aparatem i obiektywem)



Jest to galaktyka spiralna, leżąca około 2,52 miliona lat świetlnych od Ziemi oczywiście w gwiazdozbiorze Andromedy.



Jednak nasza siostrzana galaktyka zbliża się do nas i za około 3,75 miliarda lat nastąpi zderzenie Galaktyki Andromedy z naszą Drogą Mleczną. Będzie to zapewne niesamowity, zapierający dech w piersiach widok... :)

Satelity Galaktyki Andromedy M31

"Andromeda" nie jest jednak sama...

Jak do tej pory stwierdzono istnienie 14 karłowatych galaktyk satelickich Galaktyki Andromedy, z których najbardziej znane to M32 oraz M110.




M32 jest małą eliptyczną galaktyką. Najnowsze badania sugerują, że mogła niegdyś być znacznie większą spiralną. Przeszła jednak (lub wciąż przechodzi) w bardzo bliskim sąsiedztwie Galaktyki Andromedy i straciła w ten sposób swój dysk na rzecz większego sąsiada.

M110 również wydaje się być w interakcji z M31. Astronomowie odnajdują w halo Galaktyki Andromedy podłużne obszary bogatych w metale gwiazd, które wydają się jakby strużkami ciągniętymi z galaktyk satelickich.
Co więcej, M110 zawiera wyraźne pasma pyłu, które zwykle towarzyszą procesowi formowania się nowych gwiazd. Jest to nietypowe zjawisko w galaktykach


Ciesze się że znalazłem czas i okno pogodowe aby przyjrzeć się bliżej Wielkiej Galaktyce Andromedy bo to na prawdę niesamowite patrzeć na obiekt oddalony od nas o 2,5 mln lat świetlnych! 


                                                     Mariusz Rudziński

Atak na Łabędzia 03-11-2015

Korzystając z przepięknej pogody, postanowiłem strzelić swoim aparatem w kierunku gwiazdozbioru Łabędzia.

Wykonałem kilka zdjęć kontrolnych i złapałem w kadrze obiekt mgławicowy NGC 6992 "Welon".

Ale o nim nieco później. Najbardziej znaną i malowniczą mgławicą w Łabędziu jest zapewne NGC 6960 czyli "Miotła Wiedźmy" 

Tutaj na zdjęciu, od razu widzimy, skąd ta nazwa :)
Kolory niebieski, czerwony, uzyskiwane przez NGC 6960 są wywoływane przez gwałtownie poruszający się gaz, zderzający i energetyzujący cząsteczki gazu napotkane w okolicy.
Gwiazda 52 Cygni, w środku kadru, nie jest związana z samą mgławicą.
Znajduje się w odległości 206 lat świetlnych od Ziemi, natomiast "Miotła" w odległości 1400 lat świetlnych, tak więc o wiele wiele dalej.

Zarówno NGC 6960 jak i ...


                      mgławica NGC 6992 "Welon"

...są częścią kompleksu, "Pętla Łabędzia" i jest to pozostałość po supernowej.

Wybuch supernowej, który zainicjował powstanie Pętli Łabędzia, wydarzył się około 10 000 lat temu.

Moje zdjęcia, jakością, odbiegają od podobnych zdjęć kolegów " po fachu", niestety teleskop soczewkowy o średnicy obiektywu 100mm, ogniskowej 1000mm osadzony na montażu EQ 3-2 bez korekcji prowadzenia ( guidingu) nie jest najlepszym rozwiązaniem w tego typu eksperymentach :). Jednak jak się nie ma co się lubi... to można popróbować i tym co się ma. 

Mgławica Miotła Wiedźmy to stack ( składanka ) 24 ujęć po 200s każde, ISO 1600. Canon 350D w ognisku głównym Tał 100RS. 

Mgławica Welon to próbka, stack kilku klatek po 180s, ISO 1600. Canon 350D na stopce, prowadzenie za teleskopem. Obiektyw Tamron 300mm. 

Myślę, że gdy nadarzy się okazja... czas i pogoda, ustawie aparat tak aby spróbować uchwycić cały kompleks w jednym kadrze...



                                                                                        Mariusz Rudziński


Koninkcja Wenus i Marsa plus Jowisz na doczepkę... 03-11-2015

Poranna koniunkcja trzech planet... 03 listopada, 4:40 nad ranem a na niebie piękny widok, trzy jasne planety zdobi poranne niebo. 




Od góry jasny Jowisz, a 7* poniżej jeszcze jaśniejsza Wenus i tuż obok, czerwony, mniejszy Mars... 



Tutaj, Wenus i Mars w ogniskowej 300 mm 

Odległość kątowa obydwu planet na niebie to zaledwie 40' kątowych.
 Jasność Wenus -4,33 mag a Marsa 1,7 mag.
Odległość Wenus od Ziemi wynosiła w tym momencie 0,752 jednostki astronomicznej ( Jednostka astronomiczna to odległość Ziemi do Słońca ) Tak więc Wenus znajduje się nieco bliżej niż Słońce, natomiast odległość od Ziemi do Marsa wynosiła na ten moment 2,187 j.a. A więc Mars znajdował się trzykrotnie dalej od nas jak Wenus... A jednak planetki ustawiły się dla nas w jednej linii :)


Warto było zerwać się o świcie. Widok był boski...


                                                    Mariusz Rudziński