Sprzęt rozstawiłem ok. godz 20stej. O tej porze z mojego
podwórka nie widać jeszcze gwiazdozbioru Oriona, postanowiłem więc poświęcić chwilę gromadzie otwartej m45 czyli Plejadom. Gromada ta znajduje się
w gwiazdozbiorze Byka i jest odległa od nas o około 440 lat świetlnych. Ta
młoda gromada – mająca około 100 mln lat – jest otoczona piękną, niebieską
mgławicą.
Mój montaż EQ3-2 nie jest niestety przystosowany do prowadzenia
teleskopem umożliwiając długo czasowe zdjęcia powyżej 3 minut. Tak więc robiłem
zdjęcia ok. 2,5 minutowe, pomimo tak krótkiego czasu ekspozycji ukazała się
jednak część mgławicy, szczególnie wokół gwiazdy Merope.
Gdy już Orion wzniósł się ponad drzewa mogłem przystąpić do
tego co zaplanowałem, czyli uwiecznienia na jednym zdjęciu kilku wspaniałych obiektów
znajdujących się w gwiazdozbiorze Oriona. Za pomocą modyfikowanej lustrzanki
Canon 350d i obiektywu Tamron 300mm, wykonałem 70, 3 minutowych zdjęć. Z tego
powstało to zdjęcie na którym widać 5 obiektów mgławicowych.
Zaznaczyłem je wszystkie na tym zdjęciu.
Oprócz
zdjęcia w szerszym planie wykonałem też, 7 testowych zdjęć samej mgławicy
Płomień i mgławicy Koński Łeb. Po złożeniu ich w jedno zdjęcie uzyskałem taki oto obraz tych dwóch wspaniałych obiektów
Mgławica Płomień (znana również jako NGC 2024) – mgławica
emisyjna. Po lewej stronie od jasnej gwiazdy Alnitak, jest oddalona o około 1500 lat świetlnych od Ziemi.
Kształtem przypomina rozpalony płomyk.Tutaj na starszym zdjęciu, ale na pewno jeszcze do tego obiektu wrócę.
Poniżej Alnitaka, mamy podłużny czerwony pas biegnący w
dół. Trzeba się przyjrzeć, ale po środku
tego pasa widać pociemnienie w kształcie głowy konia.
Głowa jest obrócona
bokiem ale myślę że to nie problem ;)
Znana także jako ciemna mgławica, Barnard 33 wewnątrz IC 434. Jest oddalona
od Ziemi
o 1500 lat
świetlnych i ma średnicę w przybliżeniu 3,5 roku świetlnego.
Tutaj, wykadrowałem ze zdjęcia samego Konika i podciągnąłem nieco kontrast aby uwydatnić końską głowę.
O mgławicy
M42 pisałem już we wcześniejszych postach. Trzeba jednak przypomnieć ze M42 to najjaśniejsza
mgławica dyfuzyjna na niebie, widoczna nieuzbrojonym okiem. Przez teleskop
przypomina motyla lub nietoperza, to już kwestia wyobraźni :). Tuż nad nią widzimy integralna część m42 czyli mgławicę m43 z centralną gwiazdą NU Orionis.
Na koniec sesji w Orionie postanowiłem rzucić jeszcze okiem na króla planet Jowisza. Seeing był całkiem przyzwoity wiec nagrałem kilka avików aby z nich uzyskać jakieś ciekawe zdjęcia. Tak powstały te fotki na których widać Jowisza w towarzystwie dwóch księżyców Europy i Io
Oraz sam Jowisz w powiększeniu 375x
Sesję zakończyłem ok 2:11 w nocy w 10 stopniowym mrozie.
Herbatka z dodatkiem tajnego składnika pomogła przetrwać 6 godzin na mrozie :)
Ostatnią noc 2013 roku uważam za bardzo udaną.
Mariusz Rudziński
I to jest cały Mariusz . Świetnie opisana sesja . Kapitalne fotki . Nawet konika świetnie widać co jest to dość ciemna materia do naświetlenia . Tak że patrząc na Twoje ograniczenia sprzętowe znaczy krótkie czasy naświetlania to dokonujesz niemożliwego. Zawsze z wielkim zaciekawieniem czytam Twoje wpisy . Tak trzymać Mariusz :-)
OdpowiedzUsuńPiękna robota,
OdpowiedzUsuńDołączam sie do przedmówców. Super robota, pięknie foty. Jakim sprzętem to robisz???
OdpowiedzUsuńZdjęcia mgławicy Płomień i Koński łeb wykonane były za pomocą modyfikowanego Canona 350D, obiektyw Tamron 300mm. Aparat posadzony na montażu EQ3-2.
UsuńKnight Online Benzeri Oyunlar
OdpowiedzUsuńCrossfire Benzeri Oyunlar
Warthunder Benzeri Oyunlar
Silkroad Benzeri Oyunlar
GTA Benzeri Oyunlar
X31R