Strony

wtorek, 29 stycznia 2013

Jowisz, księżyce i zasnute niebo. 28-01-2013


Wczoraj po powrocie z pracy postanowiłem wystawić teleskop bo niebo było super:) Zjadłem szybko obiadokolacje  ubrałem się odpowiednio i juz byłem na dworze. Wystawiłem sprzęta ustawiłem na Polarną, podpiąłem aparat rozsiadłem się na moim krzesełku i zacząłem avikować Jupka. Po chwili ( ok 2 min) Jowisz zaczął mi znikać z wizji.. głowa w górę a tam... chmurwy!! No nie! Skąd? Pytam skąd do jasnej Anielki! A zza pleców, z północnego zachodu! Najpierw pojedyncze obłoczki ale za chwilę całe niebo zasnute jak przez ostatni miesiąc. To były najkrótsze obserwacje jakie przeprowadziłem   Jeden avik, 1950 klatek. Załapał sie na nim Jowisz i 3 księżyce od lewej: Europa, Ganimedes i Io po drugiej stronie Jowisza.


Po powrocie do domu, z żalu zacząłem przeglądać stare zdjęcia i wygrzebałem archaiczne fotki zaćmienia Księżyca z 2008.


Początkowa faza całkowitego zaćmienia Księżyca 21-02-2008 godz. 02:56


Cień Ziemi zasłania połowę tarczy Księżyca. godz.03:17

Oba zdjęcia wykonane były telefonem komórkowym Sony Ericsson 750i przystawionym do okularu lornetki Kronos 20X60. Były to chyba moje pierwsze astro zdjęcia jakie wykonałem.
Pamiętam,  że potem również nadeszły chmurwy i było po imprezie. Takie jest życie astro amatora, cały dzień piękna pogoda a wieczorem niebo zasnute. Albo co gorsza rozstawiasz sprzęt zajmuje ci to ok. 30 min zaczynasz obserwacje a tu z za rogu, z zasadzki,  znienacka, chmurwy! Dlatego nigdy nie nastawiam się że będzie mi dane zobaczyć zjawisko na niebie na które cały astronomiczny świat czeka np. od roku bo nigdy, do samego końca, nie wiadomo czy z północnego zachodu  nie nadejdą czarne wkurzające chmurwy i nie zniweczą roku oczekiwań i dni przygotowań. Nadzieję jednak tracę dopiero po zakończeniu zjawiska na które czekałem. Dziś, przyjaciel powiedział mi : „nie martw się już wkrótce wiosna i będzie więcej nocy z pogodnym niebem”. Ma rację :) byle do wiosny.

Mariusz Rudziński

1 komentarz:

  1. I tak nie masz co narzekać Mariusz. Po udanej mojej porannej imprezie z Saturnem do tej chwili nie wiem co to niebo . Czasem myślę że mieszkam na Planecie Wenus. Co do fotki księżyca fajnie widać cień ziemi. Jest to odwzorowanie krzywizny ziemi na naszym naturalnym satelicie. Wiedząc że ziemia jest 6x większa od księżyca , można sobie wyobrazić, jaki to musiał by być piękny widok gdybyśmy widzieli ziemię będąc na srebrnym globie. Jak na pierwsze fotki z komórki to muszę przyznać Mariusz że jestem pełen uznania oraz podziwu.Jest się czym pochwalić . BRAWO.

    OdpowiedzUsuń